Jak naprawić izolację uszkodzoną przez kunę?

Każdy budynek jest narażony na różnego rodzaju zniszczenia następujące w wyniku gwałtownych zjawisk atmosferycznych, problemów z osiadaniem podłoża, zmianą poziomu wód gruntowych czy wreszcie działaniem wszelkiego rodzaju szkodników. W przypadku dachów najwięcej problemów sprawiają z reguły silne wiatry. Znacznie mniej spektakularne, lecz niestety równie kosztowne są straty powodowane przez niektóre zwierzęta. Z poważnymi kłopotami i znacznymi wydatkami trzeba się liczyć choćby wówczas, gdy niezbędna okaże się naprawa izolacji po kunie. W podkarpackim działają firmy, które poradzą sobie z tym problemem, wykorzystując technologię, która nie zrujnuje portfela. Przyjrzyjmy się bliżej tej kwestii.

Co warto wiedzieć o niszczeniu termoizolacji przez kuny?

Termoizolacja układana jako warstwa chroniąca dach budynku przed stratami ciepła jest niezbędna zarówno ze względu na obowiązujące warunki techniczne, jak i wciąż rosnące koszty pozyskiwania energii grzewczej. Najpopularniejszymi metodami ocieplenia dachu jest wciąż korzystanie z wełny mineralnej. Materiał ten uzyskuje akceptowane współczynniki przenikania ciepła, lecz niestety jest narażony na zniszczenie, jeżeli w budynku pojawią się kuny domowe. Te niewielkie zwierzęta z rodziny łasicowatych z upodobaniem bytują w pobliżu siedlisk ludzkich. Mogą okazać się pożyteczne, ponieważ tępią szczury i myszy, lecz jednocześnie bardzo często wiją sobie gniazda w warstwie ocieplenia dachowego, wygryzając i niszcząc materiał. Inwazja kun oznacza więc nie tylko uciążliwe hałasy i nieprzyjemny zapach, ale także tworzenie się mostków cieplnych i znaczny wzrost kosztów ogrzewania budynku. Obecność uszkodzeń będących następstwem bytowania zwierząt można wykryć, korzystając z kamery termowizyjnej lub obserwując skraplanie się wody czy wyczuwając przedmuchy zimnego powietrza.

W jaki sposób można poradzić sobie z kunami?

Podstawową kwestią przy usuwaniu strat spowodowanych przez kunę jest odłowienie i pozbycie się zwierząt np. z użyciem specjalnych pułapek. Następnym krokiem będzie naprawa uszkodzeń – można zdecydować się na uzupełnienie ubytków, jeżeli ich skala nie jest zbyt duża albo całkowitą wymianę izolacji. Ta opcja okaże się lepsza, jeżeli zniszczone zostały również folie paroizolacyjne czy hydroizolacyjne na większym obszarze. W celu odbudowy izolacji w powstałe otwory wprowadza się włókna celulozowe, które nie są lubiane przez kuny i działają na nie drażniąco. Dzięki temu prawdopodobieństwo ponownego pojawienia się tych zwierząt będzie znikome. Po zaizolowaniu dachu trzeba jednak pamiętać o tym, by zastosować odpowiednie zabezpieczenia mechaniczne m.in. siatki i kratki stalowe, a także osłony kalenicy czy wzmocnienia podbitki. Warto też zadbać o to, by kuny nie dostawały się na dach po rynnach.